Odchodzenie od tradycyjnej energetyki, opartej na paliwach kopalnych, wymaga inwestowania w nowoczesne źródła zielonej energii. OZE to niezwykle perspektywiczne – również z typowo biznesowego punktu widzenia – przedsięwzięcia. Na potwierdzenie tej tezy można mnożyć przykłady. Jednym z ciekawszych jest Estonia.
Energetyka odnawialna pokrywa połowę zapotrzebowania na energię
Według dostępnych danych źródła zielonej energii pokrywają już połowę estońskiego zapotrzebowania na energię. Osiągnięcie tego poziomu stało się możliwe dzięki wieloletniemu inwestowaniu w OZE. Skalę wysiłku włożonego przez Estończyków w rozwój zielonej energetyki dobrze ilustrują dane Eurostatu. Jeszcze w 2012 roku udział OZE w estońskim miksie energetycznym wynosił ok. 25 proc. Natomiast w roku 2021 odsetek ten wzrósł do 38 proc., a obecnie przekroczył j już pułap 40 proc.
Jedynie w ciągu ostatniego roku produkcja energii z paneli słonecznych wzrosła o jedną czwartą, pozwalając na wygenerowanie 693 GWh mocy. Spory odsetek zielonej energii we wskazanym państwie jest generowany przez biomasę, biogaz i odpady. Oparte na nich technologie odpowiadają za 46 proc. energii z OZE. Natomiast wiatraki odpowiadają obecnie w Estonii za 26 proc. całkowitej produkcji zielonej energii.
Czego możemy się nauczyć od Estończyków?
Przykład Estonii z pewnością pokazuje, że warto inwestować w OZE, nie szczędząc na nią środków. Zresztą również polskie realia dowodzą jak bardzo dobrą inwestycją jest przeznaczanie środków na inwestycje pozwalające produkować zieloną energię. Wystarczy przypomnieć o sukcesach kolejnych programów wspierających chociażby montaż paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła. Obecnie zaś coraz częściej pojawiają się – bardzo słuszne – pomysły wspierania zaawansowanych i kompleksowych instalacji OZE, obejmujących przykładowo fotowoltaikę, pompę ciepła i magazyn energii.
Jednak również inwestowanie prywatnego kapitału w zieloną energetykę stwarza niezwykłe perspektywy biznesowe. Obiecująca jest tu przede wszystkim energia z wiatru, a więc farmy wiatrowe budowane na lądzie i na morzu. Polska posiada korzystne warunki naturalne pozwalające na budowę i pozyskiwanie z takich farm dużych wolumenów energii. Biorąc zaś pod uwagę ogromne potrzeby związane z transformacją energetyczną właściwie każda ilość takich mocy znajdzie swoich odbiorców.